środa, 23 kwietnia 2025. Imieniny Ilony, Jerzego, Wojciecha
Moje Kandyty. Czytam, komentuję i dzielę się informacją.
Na festiwalu w Łucku wystąpi zespół "Żelazny Krzyż" ze Lwowa. Taki alarm podniósł europoseł Paweł Zalewski. Bo europosłowi "Żelazny Krzyż" kojarzy z hitlerowcami. Pan europoseł nie pomyślał jednak, że może kojarzyć się z...sojusznikiem Polski.
Stanisławowi Seneczce bandyci zabili ojca. Był Ukraińcem. Matka ocalała. Była Polką. Wszyscy mieszkali w jednej chacie we wsi Berezka pod Przemyślem.
Żołnierz rokazał sąsiadom Grzegorzowi Stećce i Stefanowi Bazarowi przytrzymać chłopca i wystrzelił do niego. Jak do worka. Chłopiec nazywał się Petro Birosz.
Pomnik upamiętnia 60 mieszkańców parafii Pozezdrze, którzy polegli w czasie I wojny światowej.
Szpynda Maria, 4 lata: przebita bagnetem. Szpynda Olha, 29 lat: zastrzelona. Malarczuk Emilia, 63 lata: przebita bagnetem i zastrzelona. Malarczuk Oleksij, 68 lat: połamane ręce, przebity bagnetem.
Tarasyk Neczystyj (3 latka), Seńko Neczystyj (3 latka), Marijka Neczysta (6 lat, Sofijka Neczysta (8 lat). To ofiary polskich żołnierzy z 2 batalionu 34 pułku piechoty 8 Dywizji Piechoty i żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza. Żołnierze zakłuli je bagnetami
Sławko Borkiwskyj (3 latka) Marijka Kobar (6 lat), Sławko Hrycyk (9 lat), Iwan Melnyk (12 lat), Marijka Kołosiwśka (13 lat). Tyle lat mieli "banderowcy" zamordowani przez żołnierzy KBW we wsi Horajec. W kwietniu 1945 roku zamordowano w tej wsi 174 Ukraińców. W tym 43 kobiety i 32 dzieci.
- Strzelali do kogo popadło...Wpadli i do mojej chaty. Na ścianie zobaczyli moje zdjęcie w polskim mundurze...Zostawili mnie w spokoju - tak wspomina pacyfikację Kobylnicy jeden z jej mieszkańców. Polscy żołnierze zamordowali wtedy 34 mieszkańców wsi.
Andrij Chomyn był najmłodszy. Miał 15 lat. Iwan Rawśkyj był najstarszy. Miał 78 lat. 20 marca 1945 roku oddział Wojsk Wewnętrznych wymordował ponad 80 mieszkanców wsi Stary i Nowy Lubliniec.
- W czasie śledztwa najbardziej bili Marię z Żernicy. Brali ją rankiem a wieczorem przynosili na kocu…Mama „Bystrego” była tak pobita, że od kości odstawało jej ciało…Dwie kobiety nie wytrzymały i rzuciły się na druty…Tak swój pobyt w obozie w Jaworznie wspomina jedna z uwięzionych tam Ukrainek.