środa, 27 listopada 2024. Imieniny Franciszka, Kseni, Maksymiliana
Moje Kandyty. Czytam, komentuję i dzielę się informacją.
Grzyby z Puszczy Białowieskiej lekiem na raka - taką tezę postawił polsko-amerykański zespół biologów. Badacze szukają substancji, które w przyszłości być może pomogą w walce z nowotworami. Nie chodzi jednak o muchomory czy prawdziwki, lecz o gatunki, które żyją pod ziemią, a które przed wiekami wykorzystywano w ludowej medycynie.
Napisała do nas Czytelniczka: "Piszę, aby pochwalić się zbiorami mojego taty. Był on na grzybobraniu w Puszczy Boreckiej i przywiózł takie oto okazy".
W tym roku nie pada zbyt wiele, a i ostatnie 2-3 lata uchodzą za bardzo suche. Z tego powodu grzybiarze nie mają powodów do radości, ale jak się okazuje są ludzie, którzy potrafią znaleźć dorodne grzyby.
Ciepło, mokro, burzowo, więc co rośnie w lasach? Pojawiły się pierwsze grzyby! Pogoda sprzyja, więc zanosi się na udany sezon.
Niemal kilogramowego "czerwieniaka" znalazł w lesie nidziczanin Bogdan Matluk.
— Znajomi nie dowierzali, jak im powiedziałem. W lesie w okolicach Młynar pojawiły się już pierwsze grzyby — mówi Janusz Dyl, nasz Czytelnik, który odwiedził naszą redakcję ze świeżo zebranymi kozakami.
To nie mikołajkowy żart! Grzyby, które prezentują młode adeptki dziennikarstwa ze szkoły w Gwiździnach, są jak najbardziej autentyczne i pochodzą z grudniowego zbioru.
Sezon grzybowy powoli się kończy. Czytelnicy "Gazety Nidzickiej" odpowiedzieli na naszą propozycję i przesyłają nam znalezione przez siebie okazy.
18 października (niedziela), w godz. 10:00 – 14:00, w Sokołowskim Ośrodku Kultury odbędzie się 14. edycja Festiwalu Kuchni Regionalnej "Jesień na Mazowszu i Podlasiu".
Co prawda nie ma ich jeszcze zbyt dużo, ale gdzieniegdzie już można znaleźć maślaka, podgrzybka, czasem prawusa. Chodzą słuchy, że na Mazurach i Pomorzu jest prawdziwy wysyp grzybów. – Lada dzień będą i u nas – mówi nam zapalona grzybiarka z Żuromina pani Romualda. Potwierdzają te przewidywania inni Czytelnicy, śląc nam zdjęcia ze swoich leśnych wypraw. - 90 prawdziwków w 5 godzin – pisze Celina Trędowicz. Pamiętajmy jednak, że z grzybami nie ma żartów.