Wtorek, 3 grudnia 2024. Imieniny Hilarego, Franciszki, Ksawery
Moje Kandyty. Czytam, komentuję i dzielę się informacją.
Ktoś zostawił w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Giżycku książkę na półce "Uwalniamy książki! Przeczytaj i podaj dalej". Był w niej... prawdziwy skarb, czyli kilkadziesiąt zdjęć wykonanych w latach 30. i 40. ubiegłego wieku w Warszawie i okolicach.
Konserwator zabytków chce wpisania do rejestru zabytków dworca w Olsztynku. Kolejarze dziwią się. A mieszkańcy nie bardzo wiedzą o co chodzi.
Wielkim ułatwieniem dla zwiedzających Nowe Miasto są tablice informacyjne, z których można się dowiedzieć o ciekawostkach znajdujących się w mieście. Tablic takich sukcesywnie przybywa.
Luty 1940 roku zapisał się tragicznie w polskiej historii. Wtedy 80 lat temu Sowieci przeprowadzili pierwszą z czterech masowych wywózek, głównie Polaków, w głąb Związku Radzieckiego i na Syberię. Ofiarami wywózki padło ok. 140 tys. osób.
Magdalena Kozicka, archeolożka, absolwentka UMK w Toruniu, miłośniczka historii zaklętej w przedmiotach. Żadna inwestycja budowlana nie wystartuje bez takiego specjalisty. Pod ziemią znajdują się niezliczone ślady, które są świadectwem życia naszych przodków.
W Szkole Podstawowej Nr 2 im. Janusza Korczaka w Nowym Mieście Lubawskim w dniach od 13 do17 stycznia 2020 roku odbyły się zajęcia, dotyczące wydarzeń sprzed 100 lat.
Stowarzyszenie W Kręgu powstało, aby rozwijać zainteresowanie naszą własną kulturą i tradycją ludową.
To była bardzo ważna droga handlowa, ale bardzo krótko. O historii Kanału Elbląskiego, otwartego w 1860 r., pisaliśmy już wiele razy. Jednak Kanał szybko stracił swoje strategiczne znaczenia na rzecz żelaznej kolei. A tak do tego doszło...
Na XLV spotkanie z historią "Od niemieckiego Loetzen do polskiego Giżycka" zaprasza Stowarzyszenie Wspólnota Mazurska.
— Warmiacy i Mazurzy budowali z tego, co było pod ręką, a każdy region w zasięgu niewielu kilometrów miał swoją lokalną cegielnię. Choć kształt dachówek był ustalony — każda cegielnia miała swoją indywidualną „falę” dachówki. Dziś, gdy tym dachówkom daję drugie życie, wyraźnie widzę te różnice — mówi Tomasz Lella, architekt z Olsztyna, właściciel Studia „Pantel”.