Piątek, 26 kwietnia 2024. Imieniny Marii, Marzeny, Ryszarda

Kandyty: historia zapisana na starych pocztówkach

2010-05-06 09:40:04 (ost. akt: 2010-07-06 13:52:36)

Kandyty: historia zapisana na starych pocztówkach
Cały obszar w tej okolicy nazywa się „Stablack„ (pruskie Steinfeld).
Wokół obszaru Stablack, dalej na północ od Kaliningradu (Königsberg) i niedaleko na południe od Lidzbarka Warmińskiego (Heilsberg) żyli wiele stuleci temu Natangowie – jedno z jedenastu plemion pruskich.

Gdy rycerze zakonu krzyżackiego, rozpoczęli podbój tego regionu około 1240 roku, z zamiarem schrystianizowania, doszło do wielu walk z Prusami. Najsłynniejszym wodzem Natangów był Herkus Monte, który od 1260 do 1272 roku przewodził wielu walkom przeciwko Zakonowi. Jedna z nich miała miejsce w Walschgrund, koło późniejszego gospodarstwa Scheffler (patrząc od strony Kandyt nad rzeką Wałasza za torami). Herkus Monte został zamordowany w 1272 roku w Stabławskich lasach przez dwóch rycerzy zakonnych.

Następnym wielkim wodzem pruskim był Skomand z plemienia Sudauer na wschodzie krainy. Skomand walczył w latach 1273 – 1281 przeciwko rycerzom zakonnym. Zniszczył wiele nowobudowanych osad i zamków zakonnych. Później był on wiernym sługą zakonu i dał się poznać jako oddany wierze chrześcijanin.

Zakon przekazał księciu Skomandowi zamek w Skarbcu, gdzie krótko przed 1900 rokiem odkryto -w czasie wykopalisk - mur zamkowy i wodociąg. Przypuszcza się, że Skomand był właścicielem Dużej i Małej Stegi, których obszar wówczas należał również do Skarbca.

Za szopą na dziedzińcu plebani w Kandytach (podwórze istnieje po dziś dzień) znaleziono, krótko przed 1900 rokiem, potężną płytę kamienną, która długi czas służyła jako pokrywa grobowca. Przypuszcza się, że tu znajdował się grób Skomandra. W Kandytach nazywa się to miejsce „grobem Skomandra”.
Na tej dużej płycie mieszkańcy Kandyt zasadzili lipę, która w przeciągu lat stała się potężnym drzewem. Nazwano ją „lipą Skomandra”.

Gdzie się podziała kamienna pokrywa? Trudno jest dzisiaj odpowiedzieć na to pytanie niemieckim historykom. Sądzi się, że Polacy w latach 60 – 70 kamień ten znaleźli i przenieśli go w inne miejsce, albo nawet zniszczyli, nie zdając sobie sprawy z jego historycznego znaczenia.
Potężna „Skomandlinde” – „lipa Skomandra” stała jeszcze wiele lat po II wojnie światowej i prawdopodobnie w latach 1975 – 1980 zbutwiała.

Tam, gdzie leżą Kandyty było wcześniej pruskie siedlisko. Według pruskiego nazewnictwa „itten”/”iten” oznacza „Osada” albo „Wieś”. Lecz pruska „Wieś” była wówczas zamieszkała tylko przez niewielu niemieckich gospodarzy, była bardzo zrujnowana i zniszczona ( patrz opis – Herkus Monte ).

Zakon krzyżacki zakazał karczowania drzew chłopom nad małą rzeką Walsch, ponieważ wieś został zagospodarowany już od Prusów.
Niemieccy osadnicy pochodzili z prawego brzegu Renu (dzisiejszy obszar Siegburg, Leverkusen i Wuppertal) z okolic dzisiejszej Westfaleni i Hanoweru.

Pierwsza wzmianka o wsi pojawia się w dokumentach urzędników zakonu do komturii w Zinten (teraz rosyjskie „Kornjewo”) pochodzi z roku 1340. Początki wsi datuje się na około (1335?). Uroczystości jubileuszowe obchodzi się od 1340 roku. W 1940 roku odbyły się obchody 600–lecia jej istnienia.

Pierwsza nazwa pochodzi z 1340 r. „Cathitet”. Słowo „Cath” oznacza bród a „itet” oznacza „pole” „wieś” lub „osiedle”. Potem zmieniono nazwę na „Canditten”. Wieś była wówczas wielkości 69 pruskich Hufen (1 Hufe = 15 hektarów). We wsi krzyżowały się główne ulice. Zaczynały się przy wschodnim wjeździe i prowadziły razem do dzisiejszego cmentarza zachodniego. W centrum wsi znajdowały się wówczas, kościół, gospoda i kilka innych budynków. Zagrody wiejskie leżały wokół wsi, ale poza tymi dwiema ulicami. Nie jest jednak stwierdzone, w którym roku powstał pierwszy kościół. Musiał jednak istnieć już krótko po założeniu wsi (około 1350 r.). Kościół stał na tym samym miejscu, gdzie znajduje się obecnie.

W 1414 roku miał miejsce pierwszy z groźnych napadów rycerzy polskich na wieś. Wówczas Kandyty poniosły duże straty, które znane są do dziś. Kościół został spalony, skradziono wszystkie cenniejsze przedmioty, proboszcz oraz siedmiu rolników zostało zamordowanych, Najświętszy Sakrament został sprofanowany.

Mimo tego, Kandyty szybko podniosły się z upadku. Już w 1437 roku istniały dwa pierwsze gospodarstwa a z czasem zasiedlono pozostałe.

W czasie wojny trzynastoletniej (1454 – 1466) Kandyty zostały ponownie zniszczone podczas walk „wolnych obywateli” z sprzymierzeńcami Zakonu. Tak zwani „wolni” należeli do założonego w 1440 roku „Związku Pruskiego”, który działał przeciw Krzyżakom i nawiązał sojusz z Polską. Również po tych zamieszkach wieś się odbudowała. Wieś liczyła 80 Hufen (około 1200 hektarów). W roku 1469 nastąpił kolejny cios dla niezależnej i wolnej wsi Kandyty: kompetentny zarządca (największy zarządca w największym regionie ) Heinrich Reuss von Plauen przekazał wieś Kandyty podobnie jak miejscowość Dzikowo oraz inne mniejsze miejscowości szlachcicowi Paulu Pregel. Kolejne szlacheckie rodziny jak Waldenburg i Graf von Schwerin miały siedzibę w Dzikowie.
Od tej pory do 1820 roku Kandyty były zależne od szlacheckiej siedziby tych rodów w Dzikowie

W 1475 roku na dzisiejszym placu kościelnym powstał nowy kościół, który swoim wyglądem i rozmiarem zachował się do 1945 roku. Ten nowy kościół miał wieżę w kształcie kopuły, co było rzadkie we wschodnich Prusach.

Po wkroczeniu reformacji na teren Prus Wschodnich w 1523 roku w Kandytach rozpoczął się proces luteranizacji (wyznanie ewangelickie). Proces ten przebiegł bez większych oporów, pastor w Kandytach jednej niedzieli wygłosił kazanie z ambony w białej komży, a następnej w czarnej sutannie.
W latach 1520– 521 trwała wojna pomiędzy rycerzami zakonnymi a polskimi wojskami (tak zwana wojna podjazdowa), doszło wówczas do wielu walk na Warmii i Natangii. Kandyty zostały ponownie splądrowane i prawie całkowicie zniszczone przez wojska polskie. W wiosce pozostali nieliczni mieszkańcy, a kościół kolejny raz został zniszczony. W roku 1553 zagospodarowano jedną trzecią powierzchni, Kandyty znów powoli zaczęły się odbudowywać.

Dopiero po kilku latach zarządca Dzikowa Hans Jakob von Waldburg, wydał nakaz ponownego zasiedlenia Kandyt.

W 1575 roku wybudowano nowy kościół, który istniał do 1945 roku. Obszar Parafii został powiększony o sąsiednie miejscowości. Opiekunem kościoła był zarządca Dzikowa, właściciel ziemski Hans Jakob von Waldburg.

Około 1650 roku szlachecka wieś Kandyty weszła w posiadanie rodziny von Schwerin z Dzikowa.

W roku 1719 wieś Kandyty liczyła około 1200 hektarów, 20 rolników, 1 gospodę, 1 burmistrza (Schulze), 1 księdza, 1 kowala, 1 nauczyciela i 4 parobków.
Rolnicy musieli wykonywać wiele prac na rzecz właścicieli Dzikowa, oddawać daninę, jednak zwolnieni byli z płacenia czynszu.
W związku z tym, że kościół znajdował się w złym stanie technicznym w latach 1750 – 1751 rozpoczęła się gruntowna renowacja budynku, zmienione zostały nawet ławki dla wiernych. Zachował się przy tym główny kamień, pochodzący jeszcze z pierwszego kościoła. Na wieży znajdowały się trzy dzwony różnej wielkości.

W roku 1820 Kandyty wyglądały następująco: 36 gospodarstw domowych z 256 mieszkańcami, 23 gospodarstwa rolne. Chłopi zostali uwłaszczeni tzn. ziemia teraz była ich własnością, nadal jednak musieli wykonywać prace dla zarządców z Dzikowa, zobowiązani byli również do uiszczania czynszu.

Od 1871 do około 1928 roku odnotowuje się zapis nazwy miejscowości już nie przez „C” lecz przez „K”, a więc „Kanditten”.

Kandyty rozrastały się szybko, około 1885 roku wieś liczyła 1084 hektary, miała 96 domów mieszkalnych, 163 gospodarstwa domowe (rodziny) i 789 mieszkańców, w tym 18 katolików.

W czasie I wojny światowej 1914 – 1918 przez Kandyty przeszły wojska rosyjskie, ale nie poczyniły zniszczeń.
30. 09. 1928 roku powstała gmina Canditten (teraz ponownie przez „C”), która składała się z wsi Canditten, Skarbca i miejscowości Walschhof (budynki za torami nad rzeką Walsch ).

W roku 1939 gmina Canditten posiadała 1348 hektarów, 289 gospodarstw domowych oraz 928 mieszkańców. Wieś była wyjątkowo bardzo duża i zadbana. Została nawet wyróżniona certyfikatem „Piękna wieś”.

Na początku II wojny światowej w 1939 roku wieś Cnditten miała burmistrza, kościół, szkołę, pocztę, mleczarnię, bank spółdzielczy, ochotniczą straż pożarną oraz żandarmerię; ponadto 2 gospody, kilka sklepów, handlarza końmi, 2 kowali, 2 młynarzy i wielu innych rzemieślników.

Ogółem w 1939 roku w Kandytach były 32 zakłady rzemieślnicze, 9 urzędników (proboszcz, nauczyciel, żandarm, pielęgniarka gminna itp.). W tym czasie Kandyty były dużą rolniczą wsią z rozwiniętym życiem gospodarczym.

Ostatnim, urzędującym do końca wojny proboszczem był Arnold Freyer, jednocześnie pełnił funkcję superintendenta. Ostatnim dyrektorem szkoły, a zarazem kantorem (nauczycielem śpiewu kościelnego i gry na organach ) był Gustaw Glass.

Także w Kandytach odczuwało się skutki panowania faszyzmu, lecz naziści nie mogli liczyć na sprzyjające warunki. Tylko nieliczni mieszkańcy wstąpili do NSDAP i to tylko pod dużym naciskiem nazistów. Większość mieszkańców Kandyt nie chciała mieć nic wspólnego z nazistami. Proboszcz Freyer był często przesłuchiwany przez nazistów w Bartoszycach, ponieważ podczas nabożeństw modlił się za więźniów obozów koncentracyjnych. Dyrektor szkoły Glass został pozbawiony wszystkich honorowych stanowisk, gdyż nie ufano mu. Wielu innych mieszkańców potępiało postępowanie członków NSDAP.

Na krótko przed wybuchem II wojny światowej większość młodych mężczyzn z Kandyt została powołana do wojska. Wielu z nich zaginęło lub zginęło. Podczas wojny przybyło do Kandyt wielu jeńców wojennych, wśród nich byli Polacy, Francuzi i Belgowie, których zatrudniano do pracy w miejscowych gospodarstwach. Jeńcy byli dobrze traktowani, co nie podobało się nazistom.


22. 01. 1945 szkoła została zamknięta. Stała się wówczas lagrem (więzieniem) dla dezerterów. Od tego dnia do dnia 14. 02. 1945 roku przez Kandyty w czasie silnych mrozów i śnieżyc przetoczyła się fala dezerterów. Byli to uciekinierzy ze Wschodu. Przez Prusy Wschodnie, Górowo Iławeckie i Kandyty, zdążali nad morze aby statkiem przeprawić się na Zachód.

Od początku do połowy lutego 1945 poważniejsze walki toczyły się na południe od Kandyt, zaś w samych Kandytach były rzadkie. 12. 02. 1945 roku miał miejsce silny ostrzał artylerii sowieckiej, 14. 02. 1945 roku ostrzał przybrał na sile większość mieszkańców opuściła w tych dniach swoje domy i wraz z całym dobytkiem uciekła na Zachód. W tych walkach uległ zniszczeniu kościół i wiele domów.
18. 02. 1945 zakończyły się walki w Kandytach i sowieckie oddziały przejęły wieś.

Podczas wojny Kandyty straciły 230 mieszkańców (zabici, zaginieni żołnierze i cywile). Stanowiło to około 25% społeczności Kandyt.

Zebrane przez Gerd Birth (Stowarzyszenie Byłych Mieszkańców Kandyt),
listopad 2004 r.


Dokumentację fotograficzną byłych mieszkańców Kandyt i tekst KRONIKI udostępnił p. Józef Kawa, dyrektor Zespołu Szkół w Kandytach.

Opracowanie: E. Kurasz, J. Dymińska-Kuchar, A. Pogorzelska – nauczyciele ZS w Kandytach



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. po sąsiedzku #1252282 | 83.24.*.* 23 lis 2013 20:53

    Dobrze , że ktoś dba o pamięć.Pięknie napisana historia.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. off #12552 | 91.94.*.* 18 maj 2010 20:33

    suuuuper. wielkie brawa:-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. off #9439 | 212.160.*.* 6 maj 2010 11:48

    Fajnie, że komuś zależy na przechowaniu pamięci.Gratulacje dla autorów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz